Samica Alfa Wilkołaków MG Admin
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Imię: Bree
Ranga: Tymczasowo brak
Proponowana ranga: Alfa Samica
Atrybut: Szybkość (nie mogłam znaleźć wytycznych)
Ekwipunek: Medalion z literą "B" na rzemieniu, księga "magia, zaklęcia, wywary"
Historia: Urodziła się w watasze światła. Nie było jej tam źle. Spędziła pierwsze miesiące dzieciństwa szczęśliwie. Miała rodzeństwo i przyjaciół. Całymi dniami bawiła się i wypoczywała. No po prostu świetnie. Ale jak to mówią- wszystko się kiedyś kończy. Jej matka zapadła na nieznaną dotąd chorobę. Sierść wypadała jej garściami, w ogóle nie spała, ciągle coś ją bolało. To musiał być potworny ból, bo wadera wręcz próbowała odebrać sobie życie. W końcu popadła w stan śpiączki. Niedługo później brat Bree również zachorował. To był początek końca. Szczeniaki i ich ojca odizolowano od reszty watahy, by nie pozarażali innych. Organizm młodej jeszcze wtedy wadery był dziwnie mocny i chociaż w jej ciele krążył ten nowy wirus nie miała żadnych dziwnych dolegliwości. Właśnie dlatego w końcu wymknęła się z miejsca gdzie ją przetrzymywano i wybrała się na spotkanie z przyjaciółmi. Niestety. Była wtedy jeszcze niedoświadczona i lekkomyślna. I przez tą właśnie swoją głupotę skazała watahę na śmierć. Wirus przeszedł na przyjaciół i później potoczyło się szybko. Ot, efekt domina. Młodziki pozarażały rodziców, rodzice swoich znajomych i tak dalej. Niecały miesiąc później z licznej i potężnej watahy pozostał tylko jeden osobnik. To właśnie była Bree. Czuła się winna za koniec watahy i w sumie miała rację. Zrozpaczona uciekła z swej rodzimej krainy. Wędrowała przez długi czas ucząc się, podejmując decyzje i zdobywając doświadczenie. W końcu stwierdziła, że potrzebuje towarzystwa. Niedługo później spotkała miłego wilka. Bree bała się, że i jego zarazi lecz okazało się, że jej organizm przezwyciężył już wirusa. Szczęśliwa spróbowała znaleźć dla siebie nowy dom. Po pewnym czasie znalazła się tu.
Charakter: Spokojna, opanowana, zrównoważona. Niełatwo ją wyprowadzić z równowagi. Nie wydaje pochopnych osądów. Mało gwałtowna, długo myśli nad tym co powinna zrobić, by upewnić się, iż wszystko pójdzie po jej myśli. Mimo wszystko nieprzewidywalna. Miewa swoje napady. Wściekłości i głupawki. Aczkolwiek zdarza się to niezwykle rzadko. W uczuciach jest stała i bardzo romantyczna. Lubi spokój i ciszę, jednak ciąży jej zbyt długie przebywanie w samotności. Kontakty nawiązuje łatwo, ale mało kogo nazywa prawdziwym przyjacielem. Lubi pomagać i nie zostawia nikogo w potrzebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|